Jak ją poderwać w klubie?
Ona Ci się podoba, siedzi w zasięgu Twojego głosu i wzroku, tylko jak zrobić na niej odpowiednie wrażenie? Oto 7 rzeczy, które musisz zrobić, by w tłumie facetów zauważyła właśnie Ciebie, plus 4 pewne sygnały, że ona czeka na to, by Cię bliżej poznać.
Od czasu do czasu, powiedzmy w soboty, nachodzi nas ochota, aby się trochę pokręcić po mieście. Wychodzimy przeważnie we czwórkę, ja i moje przyjaciółki singielki (słowo "samotna" dawno wyrzuciłyśmy ze słownika). Zaglądamy do kilku aktualnie modnych klubów, żeby zobaczyć, co tam słychać i, trzeba to sobie wreszcie powiedzieć, żeby poznać kogoś interesującego. W końcu wybieramy jakieś fajne miejsce, zamawiamy drinki i siedzimy, dyskretnie lustrując salę.
Oczywiście kręci się tam mnóstwo facetów, którzy przyszli do klubu w podobnym celu. Problem polega na tym, że sprawiają wrażenie, jakby byli bliźniakami - wszyscy są do siebie podobni. Może jesteśmy zbyt wybredne, ale szukamy kogoś, kto się w jakiś sposób wyróżnia. Na co zwracamy uwagę? Mógłbyś się zdziwić. Oto zbiór cech, które zwracają naszą uwagę i sprawiają, że odwzajemniamy uśmiech, a nawet jesteśmy skłonne same nawiązać rozmowę.
Nie bądź niewolnikiem mody
Strategia. Pokaż, że jesteś liderem, a nie lemingiem. Dodaj do stroju jakiś niebanalny element, świadczący o tym, że nie traktujesz mody zbyt serio. Wiesz, o co chodzi? O to, byś poinformował: Ja nie łamię reguł, ja je tworzę.
Jak to zrobić? Niech 90% Twojego stroju będzie stosowne do okazji. Tak żeby było wiadomo, że znasz się na modzie i w ogóle wiesz, o co w tej zabawie chodzi. Do tego dodaj coś z jajem. Na przykład trampki do modnego garnituru albo zabawny T-shirt do klasycznej marynarki. Oczywiście, zarówno trampki, jak i T-shirt muszą być dobrej jakości. Nie chodzi o to, abyś prezentował styl pt. "ubrałem się, w com tam miał", tylko o zestawienia przemyślane.
Co ona pomyśli? Pomyśli, że jesteś na tyle pewny siebie, że robisz wszystko po swojemu. Że masz swój styl i klasę. A więc że jesteś interesujący.
Co powie? "Fajna koszulka".
Zadbaj o tło
Strategia. Wybierz się do klubu w towarzystwie kumpli, którzy nie dbają przesadnie o wygląd i są hałaśliwi oraz niezbyt uprzejmi. Przez kontrast wypadniesz na ich tle jak książę. Że niezbyt ich lubisz? Przecież nie chodzi o to, żebyś się z nimi zaprzyjaźniał. Twoim celem jest poznanie interesującej dziewczyny.
Co robić? Nie pij łapczywie. Mów spokojnie, kiedy oni krzyczą. Uśmiechaj się pod wąsem, kiedy oni zaśmiewają się na cały regulator. I bądź uprzedzająco grzeczny w stosunku do kelnerek.
Co ona sobie pomyśli? Że jesteś typem człowieka niezależnego, kimś, kto nie ulega presji otoczenia. I jest na tyle silny, żeby zachowywać się jak dżentelmen nawet podczas męskiego wieczoru. Prawdopodobnie włączy się też jej instynkt opiekuńczy i będzie chciała wyrwać Cię z tego towarzystwa, kompletnie do Ciebie niepasującego.
Co powie? "Zawsze jesteś taki dobrze wychowany?"
Czytaj, oglądaj, słuchaj
Strategia. Jeżeli interesujesz się wieloma rzeczami, zawsze będziesz miał coś do powiedzenia w towarzystwie. Towarzyskie rozmowy zahaczają o politykę, filmy, muzykę, plotki o znanych ludziach, więc im więcej wiesz, tym większe masz możliwości zainteresowania sobą.
Jak to zrobić? Nie chodzi o to, żebyś był koneserem ambitnego kina irańskiego czy wybitnym znawcą ekonomii. Kobiety lubią facetów, z którymi da się porozmawiać o wszystkim. A to oznacza, że musisz obejrzeć co najmniej kilka odcinków popularnych seriali, powinieneś wiedzieć, kto był ostatnio u Kuby Wojewódzkiego, a kto odwiedził Szymona Majewskiego. Nie brzydź się brukowcami i zajrzyj do kilku popularnych blogów. Orientacja w popkulturze ułatwia nawiązywanie kontaktów z kobietami.
Co ona sobie pomyśli? Oto facet, który interesuje się czymś więcej niż sport czy gadżety. Mielibyśmy o czym rozmawiać.
Co powie? "Przepraszam, czy dobrze słyszałam? Powiedziałeś, że Mucha zerwała z Kubą? Niemożliwe! Kiedy?"
Ignoruj seksbomby
Strategia. Zachowaj obojętność, kiedy mijają Cię wyzywająco ubrane, umalowane i opalone w solarium dziewczyny. Wysyłasz w ten sposób komunikat, że jesteś odporny na zbyt ostentacyjnie eksponowaną seksualność, gdyż interesują Cię naprawdę wartościowe kobiety.
Jak to zrobić? To zupełnie naturalne, że patrzysz. Przecież jesteś facetem. Ale nic tak nas nie denerwuje, jak obleśne reakcje mężczyzn na widok kobiet, które wyglądają jak narzeczona gangstera. Podoba nam się, kiedy facet, owszem, rejestruje pojawienie się atrakcyjnej (no, niech Ci będzie, że atrakcyjnej) kobiety, ale nie ogląda się za nią. Jedno spojrzenie wystarczy.
Co ona sobie pomyśli? Że jesteś dorosłym facetem, który jest zbyt doświadczony, żeby się nabrać na plewy.
Co powie? "Mam nadzieję, że nie jesteś gejem?"
Pomóż komuś
Strategia. Głośne, zatłoczone miejsca wytwarzają taką atmosferę, że każdy zajmuje się raczej sobą. Aby wznieść się ponad tłum i korzystnie wyróżnić, pokaż, że zwracasz uwagę na innych, i to bezinteresownie.
Jak to zrobić? Podnieś komuś szalik, który zleciał z oparcia krzesła. Ustąp miejsca w kolejce do baru. Podaj kelnerce talerz czy szklanki, po które trudno jej sięgnąć. Przepuść w drzwiach kobietę.
Co ona sobie pomyśli? Czy to możliwe, żeby taki uczynny i miły facet był samotny? Muszę to koniecznie sprawdzić.
Co powie? "Myślałam, że dżentelmeni już dawno wyginęli".
Jak to zrobić? To zupełnie naturalne, że patrzysz. Przecież jesteś facetem. Ale nic tak nas nie denerwuje, jak obleśne reakcje mężczyzn na widok kobiet, które wyglądają jak narzeczona gangstera. Podoba nam się, kiedy facet, owszem, rejestruje pojawienie się atrakcyjnej (no, niech Ci będzie, że atrakcyjnej) kobiety, ale nie ogląda się za nią. Jedno spojrzenie wystarczy.
Co ona sobie pomyśli? Że jesteś dorosłym facetem, który jest zbyt doświadczony, żeby się nabrać na plewy.
Co powie? "Mam nadzieję, że nie jesteś gejem?"
Pomóż komuś
Strategia. Głośne, zatłoczone miejsca wytwarzają taką atmosferę, że każdy zajmuje się raczej sobą. Aby wznieść się ponad tłum i korzystnie wyróżnić, pokaż, że zwracasz uwagę na innych, i to bezinteresownie.
Jak to zrobić? Podnieś komuś szalik, który zleciał z oparcia krzesła. Ustąp miejsca w kolejce do baru. Podaj kelnerce talerz czy szklanki, po które trudno jej sięgnąć. Przepuść w drzwiach kobietę.
Co ona sobie pomyśli? Czy to możliwe, żeby taki uczynny i miły facet był samotny? Muszę to koniecznie sprawdzić.
Co powie? "Myślałam, że dżentelmeni już dawno wyginęli".
Kiedy do niej podejść?
Oto niezawodne sygnały, że ona właśnie na to czeka:
1. Flirtuje z barmanem
Kobieta, która ma ochotę na flirt, emanuje tym na wszystkie strony. Po prostu nie jest w stanie złożyć zamówienia u barmana czy kelnera, bez dodania czegoś głupiego od siebie. Np. "Chyba czegoś dosypujecie do tych drinków, bo już mi się w głowie kręci", "A długo pan tu pracuje?", "A zrobi pan specjalnie dla mnie takiego drinka z czymś takim czerwonym, jak ma tamta pani?"
2. Rozgląda się po sali
Jeśli wychodzi do klubu pogadać z dziewczynami o ważnych sprawach, siadają blisko siebie i nie zwracają na nikogo uwagi. Natomiast jeśli idzie kogoś poznać, wtedy rozmowa jest tylko pretekstem. Siadają tak, żeby mieć salę na oku i wypatrują interesujących facetów.
3. Zaczyna grać
Rzutki, bilard, automaty do gry - takie urządzenia w barach niesłychanie ułatwiają nawiązanie kontaktu. Jeśli więc widzisz, że wstaje od stolika i zaczyna grać, możesz mieć 90-procentową pewność, że nie robi tego, bo uwielbia grać. Nie, ona w ten sposób ułatwia wasz ewentualny kontakt.
4. Zamawia drinka w jaskrawym kolorze
Nie pospolite piwo, tylko jeden z tych wymyślnych, kolorowych drinków w wysokiej szklance z lodem. Taki drink wygląda trochę jak neon głoszący: "Oto jestem! I mam ochotę na zabawę. Postawisz mi następnego drinka?
Tagi:
Tematy do dyskusji: Jak ją poderwać w klubie?
Nie znaleziono żadnych komentarzy.